23 listopada 2020

Czarny łapacz 50cm

Moje najnowsze dzieło🙂 Pierwszy szydełkowy i pierwszy czarny łapacz snów. Najfajniejsze w nim są swojskie piórka.😁 Swojskie dlatego, że prawie osobiście znam kury, od których pochodzą. Na drzwiach widać jego rozmiar bardziej obrazowo. Średnica okręgu 50cm, dyndadełka 110cm, kury gorąco pozdrawiam😁




19 listopada 2020

Gwiazdki makramowe

Choinkowe gwiazdki makramowe. Nie wiem co to za sznurek ale jak się dowiem to dopiszę. Jest dość twardy, naturalny, jakby dratwa sizalowa. Przypomina trochę słomę. I ma taki jak słoma naturalny kolor. Chociaż na zdjęciach to wychodzi w zależności od światła.



Zakładka frywolitkowa

Jesienne wieczory sprzyjają czytaniu. A książkę z taką zakładką czyta się z jeszcze większą przyjemnością. Frywolitka z bawełnianego kordonka, kolor mój ulubiony, koraliki szklane, szerokość jakieś 3,5cm, długość bez frędzelków 16cm, frędzle 3cm.


16 listopada 2020

Słoik z muszelkami

W międzyczasie wspomnienie morza. Bo same muszelki to za mało. Trzeba je ładnie wyeksponować. Świeczka też pięknie w nim wygląda.

13 listopada 2020

Kryształowy aniołek

Czas najwyższy na świąteczne drobiazgi.
Chociaż chyba jednak jestem spóźniona.
Wysokość aniołków bez drucika do zawieszania wynosi mniej więcej 11,5cm (w zależności jak długie urosną im nogi, a rosną różnie, bo na moje oko) 😄


Misiaczki

Misiaczki były prezentami pod choinkę dla moich ulubionych dziewczynek - siostrzenicy i bratanicy. Ciekawe czy jeszcze je mają, bo już trochę wyrosły🤔


09 listopada 2020

Franklin

Franklin jest kurczaczkiem. I to bardzo starym, choć nie wygląda. Jego zadaniem jest pilnowanie komputera, ale co jakiś czas znika gdzieś w kablach za biurkiem. Odnajduje się najczęściej podczas odkurzania. Raz chciał dokonać dezercji poprzez rurę odkurzacza, ale zostało to udaremnione. Nie mam pojęcia dokąd go tak ciągnie. Przecież ma całkiem fajną robotę. 

 

07 listopada 2020

Chusta dla mamusi

Lubię robić różne rzeczy dla mamy, bo zawsze się cieszy 😁 chociaż ta chusta chyba faktycznie jej się podoba 🙂







Serweta sześciokątna

Serwetę zrobiłam dla mamy❤️ dostała ją w prezencie pod choinkę dwa lata temu. Badzo lubię ten schemat. Z pewnością coś jeszcze z niego powstanie🙂






Świecznik ze sznurka

Kiedyś popełniłam taki słoik. Z mojego ulubionego sznurka bawełnianego. 🙂 W dzień prezentują się bardzo ładnie, ale ze świeczką wewnątrz zaczyna się magia🌌 Zwłaszcza jesienną porą





Łapacze

Jeden mały, jeden większy. To są jedne z moich pierwszych łapaczy i mam do nich pewien sentyment. Zrobione z bawełnianego sznurka w kolorze naturalnym, koraliki drewniane.




Są siatki

Jakieś dwa lata temu zrobiłam sobie siatkę na arbuza. No bo bardzo lubię a jest on dość nieporęczny. Nadawała się też na dynię i wszystko inne. W tym roku chciałam zrobić sobie jeszcze jedną, bo siatkę zawsze warto mieć przy sobie. Tym bardziej, że jest świetny sposób na zminimalizowanie jej rozmiarów, w sam raz do torebki. Siatek powstało znacznie więcej niż jedna, a nawet znacznie więcej niż na zdjęciu, bo się zafiksowałam. Rozmiary jak widać, pakowność w sam raz, udźwig taki, że ledwo da się udźwignąć. 

 








06 listopada 2020

Podkładki pod kubek

Widziałam kiedyś w necie coś na taką nutę. Spodobało mi się. Sznurek bawełniany w naturalnym kolorze. Średnica mniej więcej 11,5cm, do tego ok 2cm uszko. Jak dla mnie cacy 🙂






Czarny łapacz szydełkowy

Tym razem w czerni. Niezbyt duży, ale robi ciekawe wrażenie. Zwłaszcza gdy jakiś niewielki ruch powietrza prześlizgnie się po piórkach. Obrę...